Witam wszystkich, którzy tu zajrzeli :-
Lubię nosić biżuterię i odkryłam, że taką samą przyjemność jak noszenie sprawia mi jej wykonywanie.
Zawsze podobały mi się patchworki,zaczęłam zbierać skrawki, chomikowac różne skazane na głębię szafy ubrania i pewnego dnia uszyłam pierwszy kilim. Zaletą patchworka jest to, że jest niepowtarzalny.
Nazbierało mi się przy okazji dużo kawałków, które postanowiłam przetworzyć i tak zaczęły powstawać szmatkowe koszyki.
Co będzie następne ?- jeszcze nie wiem.
Jeżeli coś Wam się spodoba piszcie na adres gazetowy , lub zagadajcie GG 9024990. Serdecznie zapraszam :-
środa, 31 grudnia 2014
środa, 20 marca 2013
"Zaplątane" czyli porządki w pudełku z koralikami :-)
Mój ulubiony sposób na wykorzystanie mało efektownych kamieni. Trochę cierpliwości przy wiązaniu i z niezbyt ładnych kamyków można zrobić coś ciekawego. Naszyjnik z kolorowych bursztynów, kościanych drobnych koralików i lnianego sznurka bransoletka i naszyjnik z różnokolorowych kamieni ozdobnych
sobota, 02 lipca 2011
"Duże i malutkie..."
Bransoletka, z drobnych kamyczków róznych, obok oczywistych granatów ;-), turmaliny, frenit ...Oxydowane srebro. Ostatnimi czasy monotematyczna jestem bardzo i tylko druciki przytapiam.
sobota, 25 czerwca 2011
"Łańcuszki z granatami..."
Ponieważ wszędzie gdzie się da wciskam granaty takie łańcuszki pasują niemal do każdej biżuterii jaka posiadam :-)). Kawałki różnych srebrnych łańcuszków, które czasy świetności miały już za sobą, różne kamyczki granatów i kilka srebrnych koralików. Oxydowane. Nie umiem jakoś ładnie wyeksponować takich naszyjników niestety, ale naprawdę ładnie wygladają. Są dosyc długie, więc można je zamotać podwójnie.
piątek, 24 czerwca 2011
"Kolejne - ze starego coś nowego"
Dostałam od pewnej bardzo miłej osoby różne nieco nadgryzione zębem czasu i użytkowania ozdoby. Między innymi kolczyki bursztynowe, niestety z odłamanymi bolcami. Ale...miałam bardzo podobne mniejsze kolczyki, więc postanowiłam wykorzystać większy kolczyk jako element wisiorka. Jako, że przesadna jestem i lubię większe formy biżuteryjne :-) zrobiłam komplet z wykorzystaniem moich niewątpliwie ulubionych granatów, które dodaję niemalże do wszystkiego. "Kręć się kręć"
Kolejne muszelki, tym razem wycięte, wypolerowane krążki. Do nich dodałam ciemne opalizujące perełki rzeczne i oxydowane srebro. Między krążkami zaczepione na łańcuszku perełki. Wyglada to fajnie, ale niestety zdjęcia tego nie pokazują :-(.
czwartek, 23 czerwca 2011
"Porcelanka"
Do posiadanych kolczyków dorobiłam naszyjnik. Muszla porcelanka jako dośc duży wisior, lniany sznurek i srebro. "nie tylko guziki :-)"
Muszelkowe guziki oczywiście z odzysku szmacianego :-)), muszelki dostałam od koleżanki po jej wakacjach w Chorwacji, lniany sznurek i srebrne zapięcie.
środa, 22 czerwca 2011
"Lawendowy poranek"
Po niemal rocznej nieobecności-uff, trochę wstyd. Ale lato przyszlo i nieco chęci biżutkowych też, więc na początek kolczyki z serii "długie i szemrzące :-)).
czwartek, 01 lipca 2010
piątek, 21 maja 2010
"Kwitnące drzewo"
Naszyjnik i kolczyki. Srebro oxydowane i jak w poprzednim wpisie kamyki różne :-). Zrobiłam kolczyki, które same w sobie są wystarczającą ozdobą. Zapewne jak mi się uda gdzieś wypatrzyć dużą kroplę kwarcu dymnego to zrobię inny naszyjnik, ale ten też jest z gatunku "śmietniczkowego", więc na razie może być :-)) "Owoce i nasiona"
Bransoletka i kolczyki, mam nadzieję , że bardziej wiosenne niż pogoda za oknem :-)). Oxydowane srebro i min. granaty, labradoryt, turmalin..., na żywo jest bardziej kolorowo, ale nie będę się już powtarzać o mojej umiejętności robienia zdjęć, która jaka jest każdy widzi
wtorek, 24 listopada 2009
"Violettowo"
Drobne kulki ametystu, granat, oxydowane srebro. Jako tło lewa strona błyszczącego materiału ;-)). "Kalejdoskop"
Różniste malutkie kamyczki - turmalin, granat, peridot, cytryn...., srebro oxydowane. Kolczyki i dwa naszyjniki, długi i krótki. Niezbyt mi wyszło to zdjęcie, ale trudno :-((. "bez zapięcia na razie - do obejrzenia dla Robercika :-))"
Dwie wersje. Jedna długa z koralowca, blackstone, muszli szarej, drewna. Druga krótka z koralowca, karneolu, muszli szarej, drewna. " Oliwkowe walce"
Srebro, lawa rekonstrukcja, cokolwiek to znaczy. Tak pisało na metce. W kilku kolorach było coś takiego na Targach minerałów w Krakowie. Z przyczyn oczywistych musialam wybrac jeden i zdecydowałam się na oliwkowy. Jest ciut bardziej szarawy niż na zdjęciu. Mam jeszcze w innym kształcie, ale póki co czekają. "Szemrzące" :-))
Nazwa akurat dobra do wymówienia dla cudzoziemca ;-). W każdym razie wydaja przy noszeniu bardzo przyjemny dźwięk. Granaty i srebro. "Indianka"
Naszyjnik trochę etno i jakoś mi się skojarzył indiańsko ;-). Srebro,surowy turkus, muszla szara, tygrysie oko szlifowane i surowe, granat. Długi jest. O jednym koralu z tygrysiego oka mogę powiedzieć jak Prosiaczek o baloniku -"pękłem go". Najpierw się nieco zmartwiłam, ale nie ma tego złego... wykorzystałam go do zrobienia kolczyków. Nadal uczę się robić zdjęcia i aktualnie wypróbowuję różne tła. Tym razem będzie "elegancko" hi hi. |
Archiwum
Zakładki:
Moje zakładki:
Tutaj zagladam:
![]() ![]() ![]() |